Leśniczy Leśnictwa Zielona Góra zaobserwował masowy pojaw chrabąszcza majowego w młodych drzewostanach dębowych gdzie na jednym młodym drzewku żerowało nawet do 100 szt. tego szkodnika.

Chrabąszcze ogryzają młode liście drzew, a przy tak dużej liczbie szkodnika ogołocone zostaną wszystkie pędy.  Nie spowoduje to wprawdzie śmierci  drzewa ale bardzo je osłabi. Poza tym, samice złożą duże ilości jaj, z których wylęgną się pędraki żerujące na  korzeniach roślin.

Pędraki wyglądają niepozornie ale są niezwykle żarłoczne i mogą uśmiercić młode drzewka posadzone w uprawach leśnych.

Pan Leśniczy wypowiedział walkę szkodnikowi – zebrał grupkę osób, w większości uczennice technikum leśnego w Starościnie i postanowił  zebrać wszystkie chrabąszcze oblegające młode dęby.  Nie było ta takie proste jak mogłoby się wydawać. Owady, prawdopodobnie wyczuwając niebezpieczeństwo spadały z drzewa i trzeba było wyszukiwać je wśród opadłych liści. Nie rzadko lądowały na głowie zbierającego lub za jego koszulą.

Tekst.

Renata Kisłowska

Zdjęcia

Janusz Duszkiewicz