Sosny pospolite, rosnące na 80% powierzchni lasów Puszczy Rzepińskiej, chorują. Mają na to wpływ niekorzystne zmiany klimatyczne – letnie susze trwające już od 2009 r., wyższa temperatura, mniejsze zapasy wody. Drzewa osłabione przez te czynniki stanowią doskonały cel dla szkodliwych organizmów, m.in. są atakowane przez Jemiołę i Kornika ostrozębnego.

Leśnicy z Nadleśnictwa Rzepin mając do dyspozycji drony oglądają to, czego nie widać z ziemi – korony drzew „z lotu ptaka”. Wyraźnie dzielą się one na: zielone, zielono-brązowe i brązowe. Te ostanie należą do drzew, które są zupełnie martwe,
a drewno suche. Zamierają w wyniku ataku Kornika ostrozębnego – zaczynają więdnąć gałęzie, igły stają się jasnozielone, matowieją, po czym żółkną, stają się rude i opadają. Korniki uśmiercają drzewo w ciągu kilku tygodni i nie ma na nich lekarstwa. Jedyną, skuteczną metodą jest usuwanie zainfekowanych drzew, tak by owad nie przeniósł się i nie zaatakował sąsiednich drzew; spalenie lub jak najszybsze wywiezienie koron wyciętych drzew z lasu. Niestety, kornik atakuje
te największe i najładniejsze drzewa, w wieku powyżej 80 lat.

Nadleśnictwo Rzepin z powodu kornika usunęło w ostatnich 2 latach już około 100 ha lasu z 18 000 ha, na których gospodaruje.

„Niech więc nie dziwią miejsca po wyciętych drzewach – zwane „zrębami”. Za rok, najpóźniej 2 lata, będzie tam rosło nowe, młode pokolenie lasu. To nasz obowiązek sadzić, pielęgnować i chronić” – mówi Andrzej Cap, nadleśniczy Nadleśnictwa Rzepin.

Link do filmu https://drive.google.com/file/d/1zUzF_6aAe0LU9bCw58X4LA990fBzoNTo/view?usp=sharing